Premier Donald Tusk zapowiedział podczas konferencji prasowej w porcie morskim w Gdańsku, że powstanie tu terminal zbożowy, który znajdzie się w “dyspozycji państwa polskiego”. Jak przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak, cała inwestycja ma kosztować ok. 0,5 mld zł. Operatorem infrastruktury przeładunkowej będzie spółka Port Gdański Eksploatacja.
Dobiegający końca 2024 rok przyniesie prawdopodobnie znaczący spadek przeładunków zbóż w polskich portach morskich w porównaniu z rokiem 2023. Wyraźne zmniejszenie wolumenu przeładunków w rzeczonej grupie towarów było obserwowane w poprzednich kwartałach za sprawą wielu czynników, zarówno ograniczenia roli Polski w tranzycie ukraińskiego zboża, jak i
relatywnie słabych żniw, które wpłynęły na zmniejszenie eksportu polskich produktów rolno-spożywczych. W efekcie stopień wykorzystania krajowych terminali zbożowych będzie kształtować się na poziomie wyraźnie niższym niż ich zdolności przeładunkowe. Nie oznacza to jednak, że obszar ten nie wymaga dużych inwestycji.
Blokada ukraińskich portów morskich nad Morzem Czarnym oraz okupacja wybrzeża nad Morzem Azowskim przez rosyjskie siły inwazyjne zrodziły konieczność utworzenia nowych szlaków eksportowych dla produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Szybko okazało się, że istniejące terminale zbożowe w Polsce, relatywnie małe, często nieefektywne, a czasami nawet dość archaiczne, nie umożliwiają efektywnej obsługi tak dużych wolumenów. Już dziś szereg operatorów portowych realizuje inwestycje w tym obszarze, czego przykładem jest rozbudowa zdolności przeładunkowych w Świnoujściu przez OT Logistics z 0,5 mln ton do 2 mln ton.
Tusk: Do 2026 roku będziemy gotowi
Wydaje się, że istnieje przestrzeń dla kolejnych projektów inwestycyjnych – nie tylko biznesowych, ale także odpowiadających na możliwe wyzwania związane z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego kraju i regionu w sytuacji kryzysu lub wojny. Realizację takiej inwestycji zapowiedział dziś premier. – Próbowaliśmy i w Gdyni, i w Szczecinie odzyskać pełną kontrolę. Nie do końca było to możliwe i dlatego decyzja, że wracamy do idei kolejnego terminalu zbożowego w Gdańsku. Do 2026 roku będziemy gotowi z tą inwestycją – powiedział Donald Tusk podczas konferencji prasowej w porcie morskim w Gdańsku, w której uczestniczyli także minister infrastruktury Dariusz Klimczak wraz z wiceministrem Arkadiuszem Marchewką, który odpowiada w resorcie za gospodarkę morską i żeglugę śródlądową, oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Inwestycję ma zrealizować spółka zależna Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, czyli Port Gdański Eksploatacja. Przypomnijmy, że teren pod budowę terminala zbożowego znajduje się w zewnętrznej, głębokowodnej części gdańskiego portu morskiego, do której mogą zawijać statki o zanurzeniu na poziomie 15 metrów, czyli największe, jakie mogą wejść na Morze Bałtyckie przez cieśniny duńskie. W przypadku przewożących towary agro masowców mogłyby to być jednostki o nośności rzędu 120 tys. DWT.
Jednocześnie w maju unieważniono kolejny przetarg dzierżawę tego obszaru o łącznej powierzchni 24 hektarów. Warto dodać, że znajduje się w nim kilkanaście opuszczonych silosów, od lat popadających w ruinę.
0,5 mld zł nakładów inwestycyjnych
– Polskie porty są w naprawdę dobrej kondycji finansowej. Porównując rok do roku, zwiększamy ich dochodowość netto z 17% do 25%, dlatego musimy iść krok dalej i zainwestować w te obszary, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania i zapewniania nam bezpieczeństwa i siły rozwojowej – zaznaczył minister Dariusz Klimczak. Jak przekazano na konferencji prasowej, łączny koszt inwestycji wyniesie ok. 0,5 mld zł, przy czym znaczna część nakładów inwestycyjnych zostanie przeznaczona na drogową i kolejową infrastrukturę dostępową. Powstać mają także nowe magazyny, co umożliwi zwiększenie zdolności magazynowych z 30 tys. ton obecnie do aż 150 tys. ton. Zdolności przeładunkowe terminala mają wynieść 2,9 mln ton w skali roku.
W roku 1998 budowę terminala zbożowo-paszowego rozpoczął kanadyjski inwestor (stąd przywołane wcześniej opuszczone silosy). Została ona jednak przerwana. W przeszłości do budowy nowego terminala zbożowego w tej lokalizacji, częściowo z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury, przymierzało się OT Logistics. Obiekt miał zapewnić zdolności przeładunkowe rzędu 8 mln ton w skali roku. Spółka podpisała nawet 30-letnią umowę dotyczącą dzierżawy nieruchomości. Doszło do tego pod koniec 2015 roku. W roku 2020 została ona jednak rozwiązana. OT Logistics przechodziło wówczas przez proces restrukturyzacji. Po rozwiązaniu umowy dokumentacja projektowa oraz wszelkie niezbędne pozwolenia zostały przekazane do ZMPG.